Moja ulubiona rozkloszowana sukienka w kolorze khaki plus wygodne czarne szpilki z noskami w szpic.
W końcu po kliku dniach walki, udało mi się rozjaśnić włosy. Do mojego naturalnego koloru jeszcze brakuje, ale powolutku metodą małych kroków kiedyś osiągnę ostateczny rezultat. Mam nadzieję, że od tego częstego farbowania nie wyłysieję ;) Chociaż krótki jeżyk na mojej głowie to też jakaś opcja.
sukienka - atmosphere
szpilki - labotti
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz